Iluzja
Drodzy przyjaciele!
W ostatnich dniach miałem niesamowite doświadczenie. Podczas naszego wypoczynku w Balatonfenyves, w obozie zorganizowanym przez Węgierską Służbę Miłości Maltańskiej, mój przyjaciel Gábor i ja zauważyliśmy specjalny elektryczny wózek, stworzony specjalnie dla osób z niepełnosprawnościami. Pewnego wieczoru postanowiłem spróbować tej wspaniałej maszyny, która na chwilę pozwoliła mi "spacerować" wyprostowany, jak tylko mogłem. Poczułem się jak małe dziecko, które właśnie bawi się robotem. Później, trochę wzruszony, zacząłem się rozpłakiwać, ponieważ w wieku 31 lat po raz pierwszy doświadczyłem, jak to jest "widzieć życie z góry". Przez cały ten czas towarzyszyło mi dziwne, nieopisane uczucie. Było fantastyczne rozmawiać z ludźmi, patrząc im w oczy na tym samym poziomie. Po raz pierwszy w życiu mogłem przytulić kobietę, a nie musiała się do mnie schylać. Wiem, że dla zdrowych ludzi jest to naturalna rzecz i część ich codzienności, ale dla mnie było to równoznaczne z ekstazą. Jestem świadom, że dla mnie to tylko piękna iluzja, ale jestem wdzięczny za ten wspaniały wspomnienie. Dbajcie o siebie i pamiętajcie, że tylko miłość trwa wiecznie!